Zgodnie z art. 991 k.c. zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należy się tzw. zachowek. Dlatego też, w przypadku gdy wyżej wymienieni nie zostali powołani do dziedziczenia w testamencie, jak również gdy zostali powołani w zakresie niższym aniżeli dziedziczyliby z ustawy, przysługuje im roszczenie – o zachowek bądź o uzupełnienie zachowku. Istotne jest to, że przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów kodeksu cywilnego, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.
Ponadto, art. 994 k.c. wprowadza kilka reguł, na podstawie których nie uwzględnia się przy obliczaniu zachowku niektórych darowizn:
– drobnych, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, a także darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku;
– w przypadku zachowku należnego zstępnemu – uczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy nie miał zstępnych;
– w przypadku zachowku należnego małżonkowi – dokonanych przed zawarciem z nim małżeństwa.
Jakkolwiek powyższe nie budzi większych wątpliwości, zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie sądów, to należy się zastanowić nad sposobem określenia wartości danej darowizny. Co prawda, w art. 995 k.c. wprost jest wskazane, iż wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku, jednakże wątpliwości pojawiają się przy ocenie umów dokonanych przed wielu lat w sytuacji gdy doszło w międzyczasie do m.in. do hiperinflacji i denominacji złotego.
1 stycznia 1995 roku przeprowadzono w Polsce reformę monetarną, która wprowadziła w obieg walutę „złoty” w zamian za „starego złotego”. Na skutek denominacji 1 nowy zł = 10 000 starych złotych. Jeżeli więc darowizna została dokonana przed 1995 r. to powinno się obliczyć jej wartość według stanu z tej właśnie chwili. Przyjęto jednakże, że nie można wprost stosować wskazanego wyżej przelicznika, bo doszłoby do nielogicznych rozwiązań, np. wartość mieszkania przed wieloma laty i przed denominacją wynosiła 530 000 zł – gdyby zastosować przelicznik wprost, oznaczałoby to, że ktoś otrzymał w ramach darowizny równowartość 53 nowych złotych. Oczywistym jest bowiem, że wartość nabywcza 530 000 starych złotych np. w 1978 roku jest dużo wyższa niż wartość nabywcza 53 nowych złotych.
W jaki więc sposób można obliczyć wartość przedmiotu darowizny?
Dlatego też wymyślono sposób, dzięki któremu można w sposób racjonalny i odpowiedni uwzględnić wartość darowizny dokonanej przed wieloma laty określając zachowek na kanwie obecnego stanu prawnego. I tak, każdą wartość należy przyrównać do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Np. darowizny określonego wyżej mieszkania dokonano w 1989 r. W tym roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło 206 758 zł, co oznacza, że wartość przedmiotu darowizny wynosi 2,57 miesięcznego wynagrodzenia. Stąd też, należy to przeliczyć w oparciu o obecne miesięczne wynagrodzenie, które wynosi 3 933,51 zł: 2,57 * 3 933,51 zł = 10 109,12 zł.
Oznacza to, że wartość przedmiotu darowizny, którą należy uwzględnić przy określaniu zachowku wynosi w tym przypadku 10 109,12 zł.
Takie rozwiązanie wydaje się być najbardziej racjonalne i prowadzi do właściwego ustalenia wartości darowizny przy określaniu zachowku.
Piotr Proniewski, adwokat Kraków, maj 2016 roku
Dodaj komentarz