Konsekwencje wprowadzenia jednolitej opłaty audiowizualnej
Zgodnie z projektem ustawy o składce audiowizualnej w miejsce dotychczasowego abonamentu radiowo-telewizyjnego ma zostać wprowadzona jednolita opłata audiowizualna. Do tej pory obowiązek uiszczania abonamentu był powiązany z posiadaniem odbiornika radiowego lub/i telewizyjnego. Według projektu nowa opłata miałaby obciążać każdego odbiorcę energii elektrycznej, jako część rachunku za dostawę prądu. Nowa regulacja w założeniu miała uprościć tak zasady naliczania jak i poboru składki. Analiza treści ustawy prowadzić musi jednak do wniosku, iż dla części przedsiębiorców powszechność opłaty spowoduje dodatkowe koszty, inni z kolei będą mogli nieco zaoszczędzić. Zgodnie z projektem opłata ma być liczona od punktu poboru tj. od „wyposażonego w układ pomiarowo-rozliczeniowy miejsca, do którego operator systemu dystrybucyjnego dostarcza odbiorcy końcowemu energię elektryczną na podstawie umowy”.
Kto zyska na jednolitej opłacie audiowizualnej?
Zyskają niewątpliwie Ci, którzy do tej pory zobligowani byli do płacenia abonamentu RTV za większą liczbę odbiorników- np. właściciele hoteli czy pensjonatów, płacący dotychczas za każdy posiadany w obiekcie telewizor lub radio. Jeśli ustawa wejdzie w życie w obecnie procedowanym kształcie to tacy przedsiębiorcy uiszczą jedną opłatę audiowizualną za cały obiekt, niezależnie od liczby odbiorników RTV (ze względu na jeden licznik prądu- punkt poboru). Z kolei jeśli przedsiębiorca posiada kilka różnych placówek, w których prowadzi działalność, to uiści nie jedną opłatę w wysokości 15 zł, ale wielokrotność w/w kwoty (15 zł za każdy punkt poboru), niezależnie od tego czy w którymkolwiek z miejsc posiada jakikolwiek odbiornik radiowo-telewizyjny. Dla przedsiębiorców prowadzących działalność w wielu punktach (np. sieci sklepów, piekarni itp.) nowa ustawa może generować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych dodatkowych kosztów.
Ustawa jest obecnie na etapie prac w Sejmie, nowa opłata miałaby w założeniu ustawodawcy wejść w życie 1 stycznia 2017 roku.
Justyna Olek, aplikantka adwokacka. Kraków, maj 2016 roku.
Dodaj komentarz