Wejście w życie z końcem 2014 roku nowej ustawy regulującej prawa konsumenta (Ustawa z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta), spowodowało konieczność dostosowania się przedsiębiorców do nowych przepisów (np. zmiany regulaminów sklepów internetowych).
Jakie zmiany czekają po nowelizacji ustawy regulującej prawa konsumenta ?
Najważniejsze zmiany to przede wszystkim nałożenie na przedsiębiorcę branży e-commerce szeregu dodatkowych obowiązków o charakterze informacyjnym. Sklep musi jasno informować o prawach kupującego, w tym m.in. o zasadach transakcji, zwrotów i reklamacji. W momencie składania zamówienia konsument musi znać istotne elementy umowy, a więc mieć jasną informację, co i w jakiej cenie nabywa. Ponadto sprzedawca jest zobligowany dopilnować, by przed zakupem kupujący wiedział, że zawarcie umowy wiąże się z obowiązkiem zapłaty.
Zmiany w odstąpieniu od umowy
Wydłużeniu uległ termin na odstąpienie od umowy, z dotychczasowych 10 do 14 dni kalendarzowych. Jeśli przedsiębiorcy nie poinformują nabywcy o tym prawie termin na odstąpienie od zakupu wydłuży się do 12 miesięcy (na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów było to 3 miesiące).
Konsumenci zyskają również na tym, że w przypadku odstąpienia od zakupu sprzedający musi zwrócić całą kwotę łącznie z kosztami wysyłki (rozumianych jako koszty dostarczenia w najtańszy zwykły sposób oferowany przez przedsiębiorcę). Zwrot płatności na rzecz konsumenta ma nastąpić przy użyciu takiego samego sposobu zapłaty, jakiego użył konsument, chyba że konsument wyraźnie zgodził się na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami.
Zgodnie z nową regulacją konsument ponosić bezpośrednie koszty zwrotu rzeczy (chyba że przedsiębiorca zgodził się je ponieść lub nie poinformował konsumenta o konieczności poniesienia tych kosztów), co tym samym oznacza, iż koszty odesłania towaru przez konsumenta do przedsiębiorcy (poczta, kurier) obciążać będą konsumenta.
Nowym istotnym obowiązkiem sprzedawcy jest konieczność uzyskania wyraźnej zgody konsumenta na wszelkie dodatkowe płatności (np. ubezpieczenie przesyłki lub inne usługi dodatkowe) oraz zakaz pobierania opłat za połączenia telefoniczne wyższych, niż za zwykłe połączenie. Nie jest także możliwe różnicowanie kosztów transakcyjnych w zależności do użytej przez konsumenta karty płatniczej. Konsument może zostać obciążony wyłącznie faktycznie poniesionymi kosztami określonego rodzaju płatności.
Zgodnie z nową ustawą jeżeli przedsiębiorca nie zaproponował, że sam odbierze rzecz od konsumenta, może on wstrzymać się ze zwrotem płatności otrzymanych od konsumenta do chwili otrzymania rzeczy z powrotem lub dostarczenia przez konsumenta dowodu jej odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej.
Ustawa przywróciła do obrotu konsumenckiego konstrukcję „wady”, tradycyjnie funkcjonującą w Polsce, znaną i rozumianą przez konsumentów (uprzednio w obrocie konsumenckim, na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, funkcjonowała konstrukcja „niezgodności towaru z umową”). Ponadto ustawa zwiększa swobodę konsumenta, co do wyboru uprawnienia, z jakiego może skorzystać w przypadku wadliwości nabytej rzeczy: przywraca możliwość żądania obniżenia ceny, bądź odstąpienia od umowy od razu po stwierdzeniu wady, bez konieczności wysunięcia w pierwszym rzędzie żądania naprawy, bądź wymiany rzeczy.
Ustawa przywróciła także stosowanie przepisów Kodeksu Cywilnego do gwarancji konsumenckiej. Oznacza to, że jeżeli przedsiębiorca, który udziela gwarancji, nie określi dokładnie jej treści, konsument będzie mógł powołać się na uprawnienia związane z gwarancją przewidziane w Kodeksie Cywilnym.
Leszek Przybyłka, adwokat Kraków, lipiec 2015 roku
Dodaj komentarz