Gdy wierzytelność została skierowana do egzekucji przez komornika, dłużnik poza tym, że będzie musiał spłacić tzw. kwotę główną, odsetki i zazwyczaj koszty procesu, musi również liczyć się z tym, że poniesie dodatkowy wydatek jaki stanowi opłata stosunkowa pobierana przez komornika od wyegzekwowanych kwot.
Ile wynosi opłata stosunkowa?
Opłata stosunkowa – co do zasady w wysokości 15% wyegzekwowanej kwoty – stanowi wynagrodzenie komornika za prowadzenie skutecznej egzekucji. Tak pobrana opłata jest nie niższa niż 1/10 i nie wyższa niż trzydziestokrotna wysokość przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego.
Przykład:
Jeżeli komornik wyegzekwuje 100 tys. zł, to dodatkowo pobierze od dłużnika 15 tys. tytułem należnej mu opłaty stosunkowej.
Jak widać jest to istotny dodatkowy koszt, do zapłaty którego zobowiązany jest dłużnik.
Jednak nie zawsze opłata wynosi aż 15% wyegzekwowanej kwoty.
Kiedy opłata może ulec zmianie?
Po pierwsze, w przypadku gdy egzekucja została skutecznie przeprowadzona z „prostszych” źródeł zaspokojenia opłata wynosi nie 15% a 8% egzekwowanej kwoty. Taka obniżona opłata ma miejsce w przypadku egzekucji z: wierzytelności z rachunku bankowego, wynagrodzenia za pracę, świadczenia z ubezpieczenia społecznego, świadczeń wypłacanych na podstawie przepisów o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, zasiłku dla bezrobotnych, dodatku aktywizacyjnego, stypendium oraz dodatku szkoleniowego.
Przykład:
Komornik zajął wynagrodzenie za pracę oraz samochód dłużnika. Sprzedając samochód uzyskał 10 tys. zł, wobec czego z tego tytułu naliczy 1,5 tys. zł opłaty. Z wynagrodzenia za pracę pobrał 20 tys. zł, czyli kwotę dwa razy większą, ale mimo to naliczona opłata stosunkowa wyniesie 1,6 tys. zł czyli niewiele więcej.
Po drugie, należy pamiętać o możliwości obniżenia kosztów egzekucji poprzez spłatę nie za pośrednictwem komornika, ale bezpośrednio do rąk wierzyciela. W takim przypadku opłata jaką winien pobrać komornik wynosi już tylko 5% spłaconej kwoty, czyli jest to już 3-krotna oszczędność. Co ważne obniżona opłata dotyczy tylko egzekucji świadczeń pieniężnych. Dokonując takiej „pozaegzekucyjnej” wpłaty należy dopilnować, aby wierzyciel poinformował komornika o otrzymanej wpłacie (dokonał odpowiedniego ograniczenia egzekucji), ponieważ bez tego komornik może nadal zgodnie z prawem egzekwować całą kwotę zgodnie z pierwotnym wnioskiem o wszczęcie egzekucji. Obniżona opłata wynika z art. 49 ust. 2 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. z 2011 r., nr 231, poz. 1376, dalej jako ustawa).
Przykład:
Komornik prowadzi egzekucję kwoty 120 tys. zł. Dotychczas udało mu się sprzedając samochód dłużnika uzyskać 20 tys. zł, czyli naliczy „standardową” opłatę wynoszącą 15% czyli 3 tys. zł. Jednocześnie dłużnik na podstawie porozumienia z wierzycielem pomijając komornika wpłacił bezpośrednio wierzycielowi pozostałe 100 tys. zł. Od tej wpłaty komornik ma prawo naliczyć opłatę stosunkową, ale będzie ona wynosić tylko 5 tys. zł mimo, że kwota jest 5-razy większa.
Czy możliwe jest złożenie wniosku do komornika o obniżenie opłaty?
Co więcej, dobrze wiedzieć, że jeżeli naliczona przez komornika opłata stosunkowa jest dla dłużnika zbyt dużym obciążeniem, to art. 49 ust. 7 do 10 ustawy pozwala złożyć wniosek o jej obniżenie przez komornika. Rozpatrując wniosek komornik winien mieć na względzie nakład pracy przy tej sprawie, sytuację majątkową wnioskodawcy oraz wysokość jego dochodów, a jeżeli dłużnik nie zgodzi się z decyzją komornika ma możliwość odwołania się do sądu prowadzącego nadzór nad postępowaniem egzekucyjnym. Dobrym rozwiązaniem jest jeszcze przed dokonaniem spłaty porozmawiać tak z wierzycielem, jak i z komornikiem w celu wypracowania jak największego obniżenia kosztów egzekucji, przykładowo dłużnik może zaoferować, że zapłaci większą kwotę w szybszym terminie pod warunkiem, że opłata wyniesie nie 15% ale 3% wpłaty.
Należy zastrzec, że powyższy artykuł jedynie w skrócie opisuje temat obniżenia kosztów egzekucji, a każdy konkretny przypadek winien być oceniany indywidualnie i z uwzględnieniem aktualnej treści przepisów, w czym może pomóc personel naszej Kancelarii.
Krzysztof Jagielski, radca prawny – Kraków, wrzesień 2016 roku
Dodaj komentarz